Dotkliwa porażka z Enea AZS Politechniką

gru 22, 2024

Energa Toruń po porażce na własnym parkiecie, w sobotę doznała jeszcze bardziej bolesnej porażki w Poznaniu.

Enea AZS Politechnika Poznań – Energa Toruń 84:58 (24:15, 27:15, 20:14, 13:14)

Energa: Stankiewicz 14, Wheeler 9, Walczak 14, Grządziela 0, Kapinga Maweja 9 oraz Batura 6, Ossowska 0, Marcinkowska 5, Mortensen 1, Urban 0, Trzymkowska 0, Conte 0.

Enea AZS Politechnika: Carter 6, Skobel 17, Pokk 20, Popović 12, Rogozińska 0 oraz Puc 10, Piasecka 7, Rutkowska 6, Haegenbarth 1, Napierała 0, Żukowska 5.

Torunianki zaczeły mecz niezbyt udanie, nie trafiały rzutów i po trzech minutach przegrywały 7:0. W tym momencie sprawy w swoje ręce wzięła La Mama Kapinga Maweja. Środkowa Energi zdobyła 6 punktów, kolejne dwa dorzuciła z linii rzutów osobistych Wheeler i Katarzynki przegrywały już tylko 9:8. Niestety był to tylko chwilowy zryw i za chwilę do głosu ponownie doszły poznanianki, które zaczęły coraz bardziej kontrolować sytuację na parkiecie i zakończyły pierwszą kwartę prowadząc 24:15.

W drugiej kwarcie obraz gry nie uległ zmianie. W dalszym ciągu dominowały zawodniczki Enea AZS Politechniki systematycznie budujac przewagę. Katarzynki nie potrafiły przeciwstawić się szybkim i zdecydowanym atakom rywalek i do przerwy traciły już 21 punktów.

Odpoczynek w szatni również nie pomógł toruniankom, które w dalszym ciagu nie potrafiły zareagować i raziły nieskutecznymi akcjami oraz stratami piłki. Przewaga poznanianek w pewnym momencie sięgała już 28, a w czwartej odsłonie nawet 30 punktów. Szansa na wygraną Energi zmalały na tyle, że w końcówce trenerzy obu drużyn zdecydowali się posłać na parkiet zawodniczki, które dotychczas nie grały zbyt wiele. Torunianki wygrały nieznacznie ostatnią kwartę i ostatecznie przegrały 84:58.

Okazja na poprawienie humorów już w sobotę, 28 grudnia. Energa na własnym parkiecie podejmować będzie KS Basket 25 Bydgoszcz. Początek meczu w hali bocznej Areny Toruń o godzinie 20:00. Wstęp na mecz jest wolny.

? Konrad Czapracki