Aż 65 punktów dzieliło toruńskie koszykarki od KGHM BC w Polkowicach. To jedno z najbardziej efektownych zwycięstw naszej drużyny w historii występów w ekstraklasie.
KGHM BC Polkowice – Energa Toruń 46:111 (10:22, 10:34, 14:29, 12:26)
KGHM BC: Jeziorna 23 (3), Jarecka 12 (2), Gołębiewska 7, Pilichowska 2, Kuriata 2 oraz Bobowska 0, Michalczuk 0, Romaszko 0.
Energa: Walczak 21, Marcinkowska 16, Batura 14, Wheeler 11 (1), 15 as., Grządziela 5 (1) oraz Mortensen 23 (5), Kapinga Maweja 10, Urban 6, Ossowska 5 (1).
Torunianki nie miały żadnych kłopotów z odniesieniem szóstego zwycięstwa w tym sezonie, które już bardzo mocno zbliża naszą drużynę do play off. KGHM BC Polkowice to już zupełnie inny zespół niż ten, który wygrał dziewięć pierwszych meczów w sezonie i wygrał także, choć nie bez problemów, w Toruniu w pierwszej rundzie.
Z powodu głębokiego kryzysu finansowego odeszły z Polkowic wszystkie gwiazdy i doświadczone koszykarki, a także trener Karol Kowalewski, który w ten weekend zadebiutował w roli trenera Polskiego Cukru AZS UMCS Lublin. Drużyna została wycofana z Euroligi, a w ORLEN Basket Lidze jedynie marzy o przetrwaniu do końca sezonu i jej każde zwycięstwo będzie wielką sensacją.
Sam mecz nie miał w zasadzie żadnej historii. Katarzynki dominowały nad młodymi gospodyniami od pierwszych minut i jeszcze przed przerwą zbudowały ponad 30-punktową przewagę.
Już w połowie 1. kwarty obie drużyny dzieliło kilkanaście punktów. Gospodynie na pierwsze trafienie z gry czekały do 8. minuty, gdy z dystansu przymierzyła Julia Jeziorna. 19-letnia obwodowa okazała się najgroźniejszą zawodniczką dla defensywy Katarzynek, zdobyła dokładnie połowę punktów dla swojej drużyny, choć z gry miała przeciętne 5/14.
Cały mecz z ławki rezerwowych oglądała Angelika Stankiewicz. Kapitan toruńskiej drużyny nie ma jednak żadnej poważnej kontuzji, po prostu była oszczędzana przez trenera. Najskuteczniejszą koszykarką Energi była tym razem Sarah Mortensen, która wchodziła na parkiet z ławki rezerwowych i miała 9 na 13 z gry, w tym 5 na 8 z dystansu.
Energa zakończyła mecz z 55-procentową skutecznością z gry (w tym bardzo solidne 8/19 za 3) i 32 asystami, z których prawie połowę dostarczyła Savannah Wheeler. Aż 35 minut na parkiecie dostała Łucja Grządziela, 28 minut Nicola Batura, kwadrans Zuzanna Urban i to doświadczenie z pewnością zaprocentuje w kolejnych meczach.
Ten najbliższy dopiero 15 lutego w Toruniu z VBW Gdynia.
KHGM BC Polkowice