To już ostatnia okazja, żeby zobaczyć Katarzynki we własnej hali w sezonie zasadniczym. W niedzielę Energa powalczy o drugie w tym sezonie zwycięstwo z Zagłębiem Sosnowiec.
Torunianki na ligowe zwycięstwo czekają już półtora miesiąca, po raz ostatni cieszyły się z niego 18 stycznia w Polkowicach. Po dłuższej przerwie w rozgrywkach drużyna zapewniła sobie ostatecznie miejsce w play off po porażkach Basketu Bydgoszcz i Polonii Warszawa. Sama jednak poniosła dwie porażki z VBW Gdynia i Polonią.
Teraz już przedostatnia szansa na zwycięstwo w sezonie zasadniczym, choć łatwo nie będzie. Do Areny Toruń przyjdzie wyżej notowane Zagłębie Sosnowiec, choć akurat Energa potrafiła wygrać niespodziewanie z tym zespołem w jego hali (81:77) na początku grudnia.
Sosnowiczanki z bilansem 9-7 zajmują aktualnie piąte miejsce w tabeli, ale mają szanse nawet na trzecią pozycję przed play off. Energa w teorii może wyprzedzić jeszcze BC KGHM Polkowice i PolskaStrefaInwestycji Enea AJP Gorzów.
Najgroźniejszymi koszykarkami naszych gości są skrzydłowa Taylor Soule (16,7 pkt i ponad 6 asyst), znana z występów w Bydgoszczy rozgrywająca Keondria Calloway (13 pkt i 4,5 asyst) oraz obwodowa Gabriele Nikitinaite. Znajdziemy tam w składzie również naszą dobrą znajomą Aleksandrę Pszczolarską (śr 6,9 pkt i 5 zbiórek).
Warto zwrócić uwagę na Kamilę Borkowską, 22-letnia środkowa ma szansę zostać piątką Polką w historii, która zagra w najlepszej kobiecej lidze świata WNBA. Właśnie podpisała kontrakt na obóz przedsezonowy Connecticut Sun i będzie walczyć o angaż na cały sezon.
Skład naszych rywalek: Jorge Aragones (trener), Keondria Calloway, Gabby Nikitinaite, Aleksandra Pszczolarska, Taylor Soule, Kamila Borkowska, Maria Kostourkova, Alicja Jarząb, Maria Burliga, Klaudia Wnorowska, Aleksandra Kuczyńska, Nadia Kłobukowska, Nina Micek, Aleksandra Lesiak.
Początek meczu Energa Toruń – MB Zagłębie Sosnowiec w niedzielę o godz. 18:00 w hali treningowej Areny Toruń.
Wojciech Rejdych
