W Arenie Toruń nasze koszykarki gładko poradziły sobie z Eneą AZS Politechniką Poznań. Czas na rewanż w hali rywalek. To szansa na trzecie zwycięstwo wyjazdowe w sezonie.
– Wyciągniemy wnioski po niepowodzeniu ze Ślęzą Wrocław. Chcemy rundę rewanżową rozpocząć tak, jak zaczęłyśmy cały sezon – mówi Nicola Batura.
Obie drużyny zaczęły sezon w Arenie Toruń i gospodynie wygrały niespodziewanie wysoko 93:77, a świetnie zagrał wówczas tercet naszych koszykarek zagranicznych. Savannah Wheeler, La Mama Kapinga Maweja i Sarah Mortensen zdobyły w sumie 55 z 93 punktów całej drużyny.
Energa pierwszą rundę zakończyła z bilansem 4-5. NIezłym, ale też jest mały niedosyt, bo spokojnie dwa zwycięstwa były jeszcze w zasięgu drużyny, a najbardziej szkoda meczu z KGHM BC Polkowice. Na półmetku rundy zasadniczej torunianki zajmują ósme miejsce, ale tylko z jednym zwycięstwem mniej od czwartej Ślęzy.
Dokładnie taki sam bilans mają nasze rywalki z Poznania, ale ostatnio ich forma zwyżkuje. Dwa poprzednie mecze to efektowne zwycięstwa w Warszawie z Polonią 79:63 oraz u siebie 78:62 z Zagłębiem Sosnowiec. I to mimo tego, że akademiczki w obu meczach zagrały bez Jessiki January, która miała być największą gwiazdą tej drużyny. Amerykanka wróciła po problemach ze zdrowiem, zagrała trzy mecze i odnowiła jej się kontuzja kolana. Jej kontrakt z Enea AZS Politechniką został już rozwiązany.
Skład rywalek: Wojciech Szawarski (trener), Jovana Popovic, Jessika Carter, Mailis Pokk, Alicja Rogozińska, Natalia Rutkowska, Zuzanna Puc, Lena Brzustowska, Malina Piasecka, Martyna Główczak, Bianka Napierała, Patrycja Tomaszkiewicz, Wiktoria Haegenbarth, Aleksandra Żukowska
Początek meczu Enea AZS Politechnika Poznań – Energa Toruń w sobotę o godz. 18:00. Transmisja w serwisie emocje.tv.
Robert Berent