Czas na przełamanie Katarzynek? Nasze koszykarki w sobotę podejmą Enea AZS Politechnikę Poznań i nie są bez szans na niespodziankę.
Energa Toruń ma trudny początek sezonu. Los przy układaniu terminarza nie był zbyt łaskawy i Katarzynki tydzień po tygodniu mierzą się z kandydatkami do medali. Meczu jeszcze nie wygrały, ale zaprezentowały się całkiem obiecująco w starciach z dużo mocniejszymi zespołami z Wrocławia, Gdyni i Lublina.
Co wiemy po tych trzech meczach? Mamy mocną liderkę w osobie Asianae Johnson, mamy ambitne polskie koszykarki, które są w stanie zaskoczyć swoje rywalki, ciekawe pomysły w ofensywie, a także zaangażowanie i ambicję w defensywie. Nieco natomiast brakuje nam mocy pod koszem oraz spokoju i skuteczności w kluczowych momentach meczów.
Czy te atuty wystarczą na akademiczki z Poznania? Enea AZS Politechnika rozpoczęła sezon od trzech zwycięstw, ale terminarz miała znacznie korzystniejszy. Na bilans 3-0 złożyły się domowe wygrane z Wisłą Kraków (67:57), Artego Bydgoszcz (74:70) i najcenniejszy sukces w Sosnowcu (84:78).
Gdzie szukać szans w tym meczu? Z pewnością warto postawić na szybką i fizyczną koszykówką, bo trener Wojciech Szawarski siłę swojej drużyny opiera na pięciu koszykarkach, które na parkiecie spędzają ponad 30 minut w każdym spotkaniu. Kapitalnie sezon rozpoczeła środkowa Jessica Carter (20.3 pkt i 11.3 zbiórek). Kolejne kluczowe koszykarki Enea AZS Politechniki to obwodowe Jovana Popović i Brittany Brown oraz Polki: Malina Piasecka i doskonale nam znana Aleksandra Pszczolarska, która w Poznaniu notuje średnio 9.7 pkt i 4.3 zbiórek.
Początek meczu w hali bocznej Areny Toruń w sobotę o godz. 18:00. Wstęp bezpłatny.
Robert Berent






