Energa Krajowa Grupa Spożywcza zaprasza w niedzielę na mecz z VBW Arką Gdynia, jednym z kandydatów do mistrzostwa Polski.
– Zwycięstwa obiecać nie mogę, ale walkę i emocje tak – mówi trener Elmedin Omanić.
Stopień trudności rośnie: Energa Krajowa Grupa Spożywcza pokonała Ślęzę Wrocław, w drugim meczu sezonu po walce przegrała z Polskim Cukrem AZS UMCS Lublin, a teraz zmierzy się z VBW Arką Gdynia, jednym z najbardziej utytułowanych zespołów w Energa Basket Lidze Kobiet.
To 13-krotny mistrz Polski, 10-krotny zdobywca Pucharu Polski, regularny uczestnik europejskich pucharów.
– Mocniejszego przeciwnika w polskiej lidze trudno znaleźć – przyznaje trener Elmedin Omanić. – Szansa na niespodziankę zawsze jest, żeby powalczyć, a jak mecz się skończy, to pokaże parkiet. O sile Arki świadczy fakt, że pokonała w tym sezonie już BC Polkowice, który to z kolei w tym tygodniu rozgromił potężne Fenerbahce Stambuł. Jestem jednak przekonany, że to będzie ciekawy mecz i spodoba się kibicom. My będziemy do niego bardzo dobrze przygotowani – podkreśla Omanić.
Gdynianki mają na koncie trzy zwycięstwa w czterech meczach, jedyną porażkę poniosły w poprzedniej kolejce we własnej hali 70:72 z PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów. W tym tygodniu Arka VBW rozpoczęła występy w EuroCup Women, pokonując we własnej hali Polskie Przetwory Basket 25 Bydgoszcz 86:78.
Trudno wskazać największe gwiazdy VBW Arki, bo to dziesięć bardzo mocnych i równych koszykarek. Bardzo trudno przygotować się w defensywie na zespół, który ma tyle atutów w składzie. W lidze najskuteczniejsze na razie są Amerykanki Haley Górecki (11,7 pkt), Jasmine Thomas (10,3 pkt, 6,3 zb. i 5 asyst) oraz 20-letnia Kamila Borkowska (9,5 pkt i 6,8 zb.).
Właśnie młodą Polkę Omanić najchętniej wziąłby do swojej drużyny, gdyby miał wybrać jedną koszykarkę z Gdyni.
– Nasza Alexis Jones jest bardziej doświadczona od Thomas, nasza Marte Grays wcale nie jest słabsza od Fontaine. Natomiast bardzo by nam się w rotacji przydała tak dobra polska koszykarka, jak Kamila Borkowska. Jestem przekonany, że ona w przyszłości zrobi wiele dobrego do polskiej koszykówki – dodaje Omanić.
Rotacja Polek to jeden problem Omanicia, a drugim jest dyspozycja Vasiliki Louki. Po ostatnim meczu szkoleniowiec przyznał, że trzeba będzie się zastanowić jak lepiej wykorzystać jej atuty. Greczynka jest waleczna, stara się, ale ma kłopoty ze skutecznością w Energa Basket Lidze (śr. 2 punkty, 6 zbiórek).
Omanić liczy, że w niedzielnym meczu Louka pokaże się z lepszej strony.
– Na treningach to wygląda zupełnie inaczej. Przecież nie zapomniała grać w koszykówkę. W mocniejszej lidze tureckiej miała lepsze statystyki. Mam nadzieję, że się obudzi i dorzuci swoje do wyniku drużyny – podkreśla szkoleniowiec.
Mecz Energa Krajowa Grupa Spożywcza – VBW Arka Gdynia w niedzielę o godz. 15.00 w Arenie Toruń przy ul. Bema. Wstęp bezpłatny.
Robert Berent
