„Nasz najlepszy mecz w sezonie”. Wypowiedzi po spotkaniu Energa Toruń – Polonia Warszawa

gru 4, 2024

Jedyny mały problem był ze zbiórkami, ale poza tym zespół doskonale wywiązał się ze swoich zadań – powiedział Elmedin Omanić po efektownym zwycięstwie z Polonią Warszawa.

Energa Toruń wygrała trzeci mecz w sezonie, we własnej hali bardzo pewnie uporała się z Polonią Warszawa 93:76. Nic więc dziwnego, że szkoleniowiec „Katarzynek” bardzo chwalił swój zespół.

Pytano mnie, dlaczego wcześniej przegraliśmy cztery mecze z rzędu. To były porażki zapisane w bilans, bo graliśmy z zespołami, w których czasami jedna zawodniczka zarabia tyle, ile nasz cały skład. Od poniedziałku intensywnie przygotowywaliśmy się do tego meczu, stawką były praktycznie cztery punkty i powiedziałem w szatni, że tym razem nie ma żadnych wymówek. Cały czas szukaliśmy okazji do kontrataków i dopiero jeżeli się nie udały, szukaliśmy mądrych akcji pozycyjnych. Były problemy ze zbiórkami, ale zespół naprawdę bardzo dobrze wykonał swoje zadanie – podkreśla Elmedin Omanić.

Bardzo udany występ zaliczyła Łucja Grządziela, która na parkiecie spędziła rekordowe w tym sezonie ponad 30 minut.

Bardzo się cieszymy, że po długim czasie wreszcie wygrałyśmy mecz. Każda zawodniczka dołożyła swoją cegiełkę, czy w ataku, czy to w obronie. Starałyśmy się grać szybko i to przynosiło efekty. To był nasz najlepszy mecz w sezonie i właśnie te szybkie akcje dały nam przewagę. W toruńskim zespole odnajduję się coraz lepiej, pomagają mi występy w lidze rezerw. Staram się wykorzystać każdą minutę na parkiecie – dodała 18-letnia rzucająca.

Jej występ ocenił także trener Omanić:

Słyszałem już opinię, że nie lubię Łucji i dlatego nie gra. Ten mecz dał odpowiedź. Po prostu czasami więcej gra ona,  czasami Nicola Batura. Łucja to zawodniczka z dużym potencjałem, jeszcze wiele się musi nauczyć, ale ten mecz pokazał, że idzie w dobrym kierunku – dodał Omanić.

Marta Masłowska, skrzydłowa Polonii:

Trudno mi nawet skomentować ten mecz. Koszykówka to gra błędów, a my ich popełniłyśmy o wiele za dużo. Energa wykorzystywała wszystkie nasze słabości w obronie. Gratulacje dla torunianek.

Jerome Fournier, trener Polonii:

Gratulacje dla Energi, zespół gospodyń był naprawdę dobrze przygotowany do tego meczu. Gratuluję również trenerowi za przygotowanie. Rozmawiałem również z Martyną, zagrałą bardzo dobry mecz przeciwko nam, ale tego się spodziewałem. Koszykówka to dyscyplina wymagająca mądrości, a nam w tym meczu jej zabrakło. Daliśmy rywalkom aż 35 rzutów wolnych, nie przypominam sobie takiego meczu w mojej karierze trenerskiej w koszykówce kobiet. Z drugiej jednak strony, to my nie graliśmy mądrze, a popełniane faule generowały niewłaściwe zachowania. Musimy to przemyśleć przed następnym meczem.

? Robert Berent