Kto by się spodziewał, że to będzie właśnie mecz na szczycie trzeciej kolejki ORLEN Basket Ligi Kobiet? W niedzielę Katarzynki zagrają z Polski Cukier AZS UMCS Lublin. Faworytkami rywalki, ale… – Zostawimy serca na parkiecie – obiecuje trener Elmedin Omanić.
Obie drużyny wygrały swoje dwa pierwsze mecze, zajmują dwa pierwsze miejsca w tabeli, więc stawką jest fotel lidera ORLEN Basket Ligi Kobiet. Energa na razie ma na koncie zwycięstwa z Enea AZS Politechniką Poznań u siebie i Basketem 25 w Bydgoszczy, ale teraz ma przed sobą zdecydowanie najtrudniejszy egzamin.
Polski Cukier AZS UMCS Lublin to Mistrz Polski z sezonu 2022/23. Minione rozgrywki zakończył jednak na fazie ćwierćfinałów. W tym roku lublinianki zdążyły już zgarnąć jedno trofeum: kilka tygodni temu pokonały w Poznaniu KGHM BC Polkowice w meczu o Superpuchar Polski. To bardzo wyrównany zespół, ale też ma w składzie zawodniczki, na które szczególnie trzeba zwrócić uwagę. To przede wszystkim rozgrywająca Aleksandra Stanacev (16 asyst w dwóch pierwszych meczach) oraz znakomity duet pod koszem Batabe Zempare – Laura Miskiniene.
– Lublinianki pokazały już od początku sezonu swoją siłę. Może nie mają wielkich gwiazd, ale jako zespół wyglądają naprawdę świetnie, grają dobrą, zespołową i twardą koszykówkę, dysponują szerokim składem z bardzo dobrymi młodymi Polkami. Stanacev to koszykarka, która w każdym meczu ligowym jest w stanie zrobić różnicę – wylicza Elmedin Omanić.
– Potrzebowaliśmy doświadczonej ,,jedynki″ i ona była oczywistym wyborem. Wszystkie sukcesy klubu związane są z jej osobą. Dysponuje bardzo dobrym przeglądem pola, ma spore doświadczenie i nie boi się wziąć odpowiedzialności na swoje barki – mówi o swojej liderce Krzysztof Szewczyk, trener lubelskiej drużyny.
Torunianki pod kątem meczu z Polskim Cukrem AZS UMCS trenowały w piątek, będą też trenować w sobotę. W czwartek dostały w wolne z zadaniem domowym obejrzenia meczu euroligowego swoich rywalek. Tego dnia lublinianki we własnej hali wysoko przegrały z hiszpańskim zespołem Hozono Global Jairis 58:83.
– Postaramy się przygotować i zagrać jak najlepiej. To oczywiste, że nie jestesmy fawortytrem, ale i tak spróbujemy wygrać ten mecz. Mamy teraz przed sobą serię spotkań z naprawdę trudnymi rywalami, to są budżety dla nas nieosiągalne. Liczę jednak, że zespół zagra dobrą koszykówkę i zostawi serce na parkiecie. Jeśli wygramy dwa z pięciu najbliższych meczów, to będzie nasz wielki sukces, ale z jednego też będę bardzo zadowolony – dodaje Elmedin Omanić.
Skład naszych rywalek: Olga Trzeciak, Stella Johnson, Aleksandra Stanacev, Zuzanna Kulińska, Laura Miskiniene, Batabe Zempare, Dominika Ullmann, Justyna Adamczuk, Nikola Pogorzelska, Michella Nassisi, Martyna Goszczyńska, Magdalena Szymkiewicz, Aleksandra Stasiełowicz, Maja Kusiak
Początek meczu Energa Toruń – Polski Cukier AZS UMCS Lublin w niedzielę o godz. 16:00 w bocznej hali Areny Toruń przy ul. Bema. Wstęp bezpłatny.
Robert Berent
