W ćwierćfinale 1:0 dla Gdyni, ale emocji nie brakowało!

mar 15, 2025

Energa Toruń przegrała w Gdyni z VBW, ale do połowy ostatniej kwarty losy meczu były otwarte. W niedzielę druga próba.

VBW Gdynia – Energa Toruń 75:69 (24:16, 17:17, 13:16, 21:10)

VBW: Jones 21, 10 zb., Wrzesiński 14 (3), Hebard 8, Kastanek 3 (1), Ułan 0 oraz Stoupalova 12 (1), Gilmajster 7 (1), Wesołowska 4, Podgórna 2, Jakubiuk 2, Zalewska 2.
Energa: Kapinga Maweja 14, 9 zb., Walczak 13 (1), Wheeler 12 (1), Stankiewicz 11, 6 as. oraz Ossowska 3 (1), Mortensen 2, Batura 2, Marcinkowska 0.

Ostatnie mecze nie mają znaczenia. Od kilku tygodni przygotowywaliśmy się tylko do meczów z VBW Gdynia. Zmieniliśmy swoją grę i postaramy się zaskoczyć rywalki – zapowiadał trener Elmedin Omanić przed pierwszym meczem ćwierćfinału z najlepszym zespołem sezonu zasadniczego ORLEN Basket Ligi Kobiet.

I torunianki dotrzymały słowa. Pierwszy mecz w play off w niczym nie przypominał ostatniego starcia tych drużyn w tym sezonie, gdy VBW wygrał zdecydowanie w Toruniu 90:60.

Już początek wskazywał, że Katarzynki wcale nie zamierzają się poddać bez walki, w 4. minucie Energa prowadziła 11:8 po trafieniu Savannah Wheeler. Jeszcze w 1. kwarcie gospodynie zredukowały skromne straty i odskoczyły na kilka punktów.

Kibice w Gdyni niemal już zapomnieli smak porażek (VBW jest niepokonany od dziewięciu kolejek), ale tym razem emocji im nie brakowało. W 2. kwarcie Energa zbliżyła się na dystans zaledwie 3 punktów w 18. minucie, gdy z dystansu trafiła Martyna Walczak.

W połowie 3. kwarty gdynianki po raz pierwszy prowadziły różnicą ponad 10 punktów po trafieniu za 3 Barbory Wrzesiński. W końcówce tej części torunianki popisały się jednak serią 7:0 i przed ostatnia kwartą było jedynie 54:49.

W decydującej części meczu VBW Gdynia potwierdził klasę i swoje aspiracje, które sięgają mistrzostwa Polski. Jeszcze w 31. minucie dwa wolne trafiła Wheeler (54:51) i w 35. minucie było zaledwie 60:55, ale kluczowe okazały się kolejne trzy minuty, które gospodynie wygrały aż 11:0.

Mecz numer 2 w ćwierćfinale w niedzielę o godz. 14:00. Defensywa funkcjonuje całkiem nieźle, ale koniecznie trzeba poprawić ofensywę. W sobotę torunianki miały tylko 35 procent z gry (w tym fatalne 3/19 za 3).

? VBW Gdynia