Energa Toruń kontra VBV Gdynia już w sobotę. Torunianki mają przed sobą cztery ostatnie mecze rundy zasadniczej, ale myślami są już w play off.
Blisko miesiąc koszykarki Energi i ich kibice czekali na kolejne emocje ligowe. 18 stycznia Katarzynki wygrały w Polkowicach 111:46, potem była przerwa na turniej finałowy Pucharu Polski, który ostatecznie padł łupem gorzowianek. Właśnie z meczu z nimi rozwiały się marzenia o sukcesie naszych sobotnich rywalek z Gdyni.
Trener Elmedin Omanić nie ukrywa, że tak długa przerwa w grze o stawkę to duży problem i jeden wygrany sparing z Basketem Bydgoszcz wiele tu nie pomoże.
– Po ostatnim meczu wszystkie zawodniczki dostały tydzień wolnego, a potem bardzo mocno przepracowaliśmy kolejne trzy tygodnie. To w praktyce zupełnie nowe przygotowania do sezonu i trudno powiedzieć, jakie będą efekty. Bardziej jednak już myślimy o ćwierćfinale niż o czterech ostatnich meczach w sezonie zasadniczym – przyznaje szkoleniowiec.
Po starciu z VBW Gdynia, Energa zagra jeszcze u siebie z Zagłębiem Sosnowiec oraz na wyjeździe z Polonią Warszawa i Ślęzą Wrocław. W tabeli Katarzynki mają cztery punkty przewagi nad dziewiątym zespołem, więc jedno zwycięstwo gwarantuje play off bez oglądania się na rywalki za plecami. Trudno też jednak się spodziewać, aby Basket Bydgoszcz lub Polonia wygrały wszystkie swoje mecze.
Z drugiej strony, można jeszcze powalczyć w teorii nawet o 5. miejsce, do którego nasz zespół traci dwa punkty. Zdaniem trenera Omanicia, to jednak nie ma większego znaczenia przed play off, bo po krachu w Polkowicach czołówka ligi jest szeroka i wyrównana.
– Gorzowianki wygrały Puchar Polski, choć startowały, jako siódmy zespół w tabeli. Gdynianki to liderki, bez wątpienia mocny zespół, ale nie powiedziałbym, że największy kandydat do złota czy finału. Chcemy w tym meczu przetestować kilka nowych rozwiązań w obronie, które już szykujemy na play off – mówi Elmedin Omanić.
Wszystkie koszykarki są zdrowe i Energa w sobotę zagra w optymalnym składzie. Początek emocji o godz. 18:00 w hali treningowej Areny Toruń. W 1. rundzie VBW Gdynia wygrała u siebie 88:76.
Skład naszych rywalek: Weronika Wesołowska, Natalie Stoupalova, Kamila Podgórna, Ruth Hebard, Anna Jakubiuk, Marissa Kastanek, Stephanie Jones, Barbora Wrzesiński, Karolina Ułan, Weronika Zalewska, Wiktoria Stasiak, Agata Gilmajster, Nikola Tomasik.
VBW Gdynia