SPONSOR STRATEGICZNY

SPONSOR TYTULARNY

SPONSOR STRATEGICZNY

oblk_2023-24

SPONSORZY STRATEGICZNI

Angelika Stankiewicz: Mamy w zespole zawodniczki z dużym potencjałem

paź 4, 2023

Ambicją, kolektywem i atmosferą w zespole: tak chcemy wygrywać mecze w Orlen Basket Lidze – mówi Angelika Stankiewicz. Już w niedzielę pierwszy mecz sezonu w Toruniu.

Zacznijmy od poprzedniego sezonu. Pierwszą część miałaś świetną, ale drugą dużo słabszą. Dlaczego?

To był dla nas wszystkich trudny sezon i kilka elementów na to się nałożyło. Na pewno grałam dużo więcej niż we wcześniejszych dwóch sezonach i być może to odbiło się na mojej formie. Do tego doszły pewne problemy wewnątrz zespołu, kontuzje. Sama miałam problemy ze stopą i bywały mecze, że walczyłam sama ze sobą. Nie ma się co tłumaczyć, grałam w drugiej części gorzej i zrobię wszystko, aby to się nie powtórzyło.

Rok temu podkreślałaś, że cieszysz się na współpracę z trenerem Omaniciem. Chodzą plotki, że trener łagodnieje z sezonu na sezon.

To prawda! Może to kwestia wieku i zmęczenia byciem ciągle tym złym (śmiech). A tak już poważnie, to trener Omanić zawsze koncentruje się na pracy z zawodniczkami, jest niesamowicie ambitnym człowiekiem, wiele oczekuje od zespołu.

W składzie Energi Krajowej Grupy Spożywczej sporo zmian w porównaniu do poprzedniego zespołu. Jak ci się ten zespół podoba?

Jest duży potencjał. Mamy dwie zawodniczki prosto po studiach w USA i będą chciały udowodnić, że poradzą sobie w zawodowym baskecie. To duża presja, ale i duża energia w zespole. Keishana i Asia wprowadzą dynamikę i świeżość w naszej drużynie. Bardzo liczę, że pod koszem doświadczenie, punkty i zbiórki zapewni nam La Mama. Atmosfeta jest świetna, wszystkie dziewczyny są bardzo zaangażowane ambitne i mocno pracują. Sparingi pokazały, że jeszcze musimy sporo rzeczy poprawić, ale pokazały też, że stać nas na wiele.

Sezon zaczniecie bez Karoliny Podkańskiej. To duże osłabienie?

W tym momencie mamy dziewięć zawodniczek i to jest problem nawet w organizacji pracy na treningach. Chyba nikt nie lubi grać meczów wąską kadrą. „Karo” bardzo dobrze broni, zawsze daje z siebie wszystko na parkiecie. Spróbujemy sobie bez niej radzić, ale czekamy na jej powrót.

Do zespołu dołączyły dwie młode zawodniczki Wiktoria Sobiech i Zuzanna Krupa, które znasz jeszcze z gry w Bydgoszczy.

Pracowałam z tymi dziewczynami w Baskecie 25 i pamiętam, że zawsze imponowały ogromną ambicją. Wiktoria stara się słuchać i podpatrywać starsze zawodniczki, uczy się, jest szybką koszykarką, potrafi trafić z półdystansu. Myślę, że ma duże szanse na rozwój pod okiem trenera Omanicia. Zuzka z kolei gra pod koszem, ale poradzi sobie także na pozycji 3 i 4, ma bardzo dobry rzut z dystansu. Na treningach widzę, że obie mają duży potencjał.

Na obwodzie stworzysz podstawowy duet z Keishaną Washington. Jak się dogadujecie?

To bardzo inteligentna rozgrywająca, która widzi dużo na boisku i nie ma takiego parcia na indywidualne statystyki. To jednak nie znaczy, że nie potrafi wziąć odpowiedzialności na swoje barki, kiedy trzeba, ale jest taką zawodniczką, która potrafi współpracować z zespołem na parkiecie.

Celem Energi Krajowej Grupy Spożywczej jest awans do play off. Jakie są więc mocne strony zespołu, które pozwolą ten plan zrealizować?

Myślę, że najważniejszy będzie kolektyw, musimy się dogadywać na parkiecie, ale także poza nim. Jesteśmy naprawdę fajną ekipą, a wszystkie zawodniczki są w stanie w tym sezonie zrobić duży postęp. Zdajemy sobie sprawę z celu, liga jest bardzo wyrównana. Uważam, że nie będzie meczów łatwych do wygrania, jak i nie będzie takich, w których będziemy bez szans. W każdym będziemy chciały coś wyszarpać, a każde zwycięstwo z wyżej notowanym rywalem będzie zwiększać nasze szanse.

Pierwszy mecz z Polonią Warszawa, a z tym zespołem grałyście niedawno sparing. To ma jakieś znaczenie?

Niewielkie. Turnieje są po to, żeby się ogrywać i jak najlepiej nauczyć się czytać siebie nawzajem. W sezonie każdy mecz jest inny. Zwłaszcza w kobiecej koszykówce każdego dnia możemy się spodziewać innego scenariusza. Przygotowujemy się na Polonię i nie wyobrażam sobie innego rozwiązania niż nasze zwycięstwo.

Pierwszy mecz Orlen Basket Ligi Kobiet już w niedzielę. Energa Krajowa Grupa Spożywcza Polonię Warszawa. Początek emocji o godz. 14:00 w hali bocznej Areny Toruń przy ul. Bema.

? Robert Berent