Świetna po raz kolejny pod koszem Asia Strong, najlepszy mecz w sezonie Jowity Ossowskiej – tak Energa Polski Cukier Toruń wygrała derby w Bydgoszczy. Już we wtorek pierwszy mecz ćwierćfinału z KGHM BC Polkowice.
Basket 25 Bydgoszcz – Energa Polski Cukier Toruń 71:92 (18:23, 18:21, 24:26, 11:11)
Basket 25: Calloway 17 (1), Michałek 17 (1), Papiernik 14 (1), Hamilton 14, 10 zb., Zmierczak 0 oraz Pawlikowska 4, Sztąberska 3 (1), Wieczyńska 2, Maławy 0.
Energa Polski Cukier: Strong 24 (3), 11 zb., Washington 18, 8 as., Kapinga Maweja 12, 8 zb., Stankiewicz 8, Sobiech 6 oraz Ossowska 20 (6), Deura 2, Urban 2, Krupa 0, Trzymkowska 0.
Już przed meczem wiedzieliśmy, że play off nikt nam nie zabierza. Kilka godzin wcześniej Polonia Warszawa przegrała u siebie z Polskim Cukrem AZS UMCS Lublin, a to oznaczało pewne już 8. miejsce po rundzie zasadniczej dla Katarzynek. W ćwierćfinale zagramy z KGHM BC Polkowice.
Torunianki rozpoczęły derby imponująco. Pod koszem szalały Asia Strong (16 pkt i 8 zbiórek do przerwy) oraz La Mama Kapinga Maweja i przy prowadzeniu gości 8:1 trener Piotr Kulpeksza zdecydował się na czas. Potem mecz się wyrównał, a Basket 25 zaczął odrabiać straty dzięki duetowi Weronika Papiernik – Karina Michałek. Po akcji tej drugiej 2+1 w 8. minucie był remis 17:17.
Energa Polski Cukier miała początkowo duże kłopoty z zatrzymaniem akcji rywalek pod koszem. W 9. minucie trzeci już faul w takiej akcji obronnej złapała Kapinga Maweja. Trener Elmedin Omanić zaryzykował i zostawił środkową na parkiecie. To była dobra decyzja, bo już więcej nie sfaulowała, zaliczyła za to 8 zbiórek i 3 przechwyty.
Prowadzenie dla nas odzyskała Jowita Ossowska, która w dwóch kolejnych akcjach pod koniec 1. kwarty trafiła z dystansu. Dzięki bardzo dobrej defensywie Energa Polski Cukier Toruń zaliczyła serię 9:0 i w 13. minucie prowadziła już 30:20.
W 2. kwarcie kilka razy dokuczyła nam Keondria Calloway, ale bardziej zespołowy basket toruńskiej drużyny brał górę. Było już +13, ale przed przerwą bydgoszczanki ostrzej zagrały w defensywie, wybiły nasz zespół z rytmu i przewaga w 18. minucie stopniała do 3 punktów. Tym razem to Elmedin Omanić musiał ratować się przerwą na żądanie. Niezawodna ostatnio Asia Strong od razu po powrocie do gry odpowiedziała akcją 2+1.
Po przerwie Energa Polski Cukier całkowicie kontrolowała wydarzenia na parkiecie. W 3. kwarcie przewaga wynosiła nawet 16 punktów. Cały czas pod koszem nie do zatrzymania była Strong, z dystansu trafiała regularnie Ossowska (doskonała 6/8 w całym meczu).
Na początku ostatniej kwarty bydgoszczanki zbliżyły się na dystans 8 punktów, ale tym razem strefę Basketu 25 złamała akcją 2+1 Keishana Washington. Kanadyjka w drugiej połowie zdobyła 14 punktów, ale też spudłowała wszystkie siedem rzutów z dystansu, to jest do poprawki przed play off.
Potem torunianki już tylko powiększały przewagę i efektownym derbowym zwycięstwem zwieńczyły sezon zasadniczy.
Od razu trzeba się brać do pracy. Już we wtorek pierwszy mecz ćwierćfinału w Polkowicach. W Toruniu zagramy w czwartek 29 lutego, a ewentualnie trzeci, decydujący mecz, na wyjeździe w niedzielę 3 marca.
Basket 25 Bydgoszcz