Poprawić zbiórki, skuteczność, przyspieszyć grę i dołożyć jeszcze więcej wiary – w czwartek Energa Polski Cukier zagra drugi mecz w ćwierćfinale z KGHM BC Polkowice. Trener Elmedin Omanić prosi kibiców o głośne wsparcie.
W pierwszym meczu torunianki nie wykorzystały swojej szansy, bo mimo 16-punktowej przewagi gospodyń na koniec, nie brakowało okazji, aby wrócić do gry nawet o zwycięstwo.
Cały mecz został zdefiniowany w zasadzie w pierwszym kwadransie, gdy KGHM BC zbudował 19-punktową przewagę. Takiego właśnie początku spotkania bardzo chciał uniknąć trener Elmedin Omanić.
– Z zespołem tej klasy nie wygramy, budując akcję pięć na pięć. Mieliśmy szukać okazji w kontrach, długich podań, a tymczasem to nasze rywalki w ten sposób nas punktowały – analizuje trener Elmedin Omanić.
Świetny mecz rozegrała Keishana Washington, swoje zrobiła La Mama Kapinga Maweja, ale to nie wystarczy. W Toruniu z pewnością liczymy na lepszą strzelecką dyspozycję Angeliki Stankiewicz (w Polkowicach 2/13 z gry) i większą aktywność w ofensywie Wiktorii Sobiech (tylko 3 rzuty z gry przez 35 minut). Nie można sobie pozwolić na pudłowanie prostych rzutów spod kosza. Koniecznie trzeba poprawić zastawianie własnej tablicy, bo 20 zbiórek ofensywnych KGHM BC to katastrofa.
– Myślę, że mimo tych problemów pokazaliśmy dobry basket w pierwszym meczu. Mam wrażenie, że w ostatniej kwarcie zabrakło trochę odwagi i wiary, gdy zmniejszyliśmy straty poniżej 10 punktów. W drugim meczu będzie jeszcze trudniej, dojdzie zmęczenie, większa presja, bo już nie możemy przegrać. Jednak nie sprzedamy łatwo skóry. Obejrzymy jeszcze razem pierwszy mecz, spróbujemy wyeliminować błędy i może jeszcze coś nowego wymyślić. Liczę na wsparcie naszych kibiców. W play off bardzo pomaga presja z trybun z na zespół rywala i… na sędziów – mówi trener Omanić.
Mecz numer dwa w czwartek o godz. 18:00 w hali treningowej Areny Toruń (wstęp bezpłatny). Energa Polski Cukier Toruń musi wygrać, żeby przedłużyć marzenia o półfinale Orlen Basket Ligi Kobiet. Porażka oznacza koniec sezonu Katarzynek.
W innych ćwierćfinałach: Ślęza Wrocław – Zagłębie Sosnowiec 74:70, Arka Gdynia – Polski Cukier AZS UMCS Lublin 75:64, PolskaStrefaInwestycji Enea AJP Gorzów – Enea Politechnika Poznań 105:78.
Robert Berent