„Będziemy tak walczyć w każdym meczu, obiecuję!” – wypowiedzi po zwycięstwie z VBW Arką Gdynia

paź 16, 2023

Elmedin Omanić chwali defensywę, Jowita Ossowska podkreśla wiarę i waleczność całej drużyny – mamy kilka komentarzy po niesamowitym meczu Energa Krajowa Grupa Spożywcza Toruń – VBW Arka Gdynia.

Niewielu było optymistów przed tym meczem. Energa Krajowa Grupa Spożywcza przegrała pierwszy mecz z teoretycznie słabszą od VWB Arki, Polonią Warszawa. Tymczasem na parkiecie zobaczyliśmy odmienioną drużyną: nie tylko waleczną, świetnie broniącą, ale także radzącą sobie z trudniejszymi sytuacjami na parkiecie.

Powiem szczerze: bałem się tego meczu, Arka to bardzo mocny przeciwnik – przyznaje trener Elmedin Omanić. – Straciliśmy punkt z Polonią, mamy teraz serię trudnych wyjazdów i bardzo potrzebowaliśmy tego zwycięstwa. Dziękuję kibicom, ten mecz mógł się podobać. Przy okazji chciałbym podkreślić, że jako zespół chcielibyśmy wrócić na Spożywczak, ale to nie zależy od nas. Dziewczyny zagrały niesamowity mecz, także Olena bardzo nam pomogła – dodaje szkoleniowiec.

Jakie elementy taktyczne były w tym meczu najważniejsze?

Byliśmy przygotowani na wszystko, co Arka pokazała w pierwszym meczu. W pierwszym meczu niektóre zawodniczki chowały się w trudnych momentach, teraz każda z nich dała z siebie wszystko. Najważniejsza była jednak obrona, którą potrafiliśmy dopasowywać do wydarzeń na parkiecie, to przynajmniej 70 procent wartości tego zwycięstwa – podkreśla Omanić.

Jedną z bohaterek meczu była Jowita Ossowska, która po nieudanym debiucie z Polonią, tym razem zdobyła pierwsze i bardzo ważne punkty dla Energi Krajowej Grupy Spożywczej.

Trener od pierwszego treningu nam powtarza, że jesteśmy w stanie wygrać z każdym i my w to uwierzyłyśmy. W tym meczu ani na chwilę nie straciłyśmy tej wiary, byłyśmy nieustępliwe, walczyłyśmy o każdą piłkę, nie przejmowałyśmy się niekorzystnymi decyzjami sędziów. Jestem dumna z zespołu, pokazałyśmy, że możemy mierzyć się z czołowymi zespołami w lidze. Nigdy się nie poddamy i obiecuję, że tak będzie w każdym meczu – mówi skrzydłowa.

Klasę, waleczność i ambicję Katarzynek docenił trener VBW Arki.

To dla nas bardzo rozczarowująca porażka. Wydaje mi się, że byliśmy dobrze przygotowani do meczu, ale wygrał zespół lepiej zorganizowany i z mocniejszą mentalnością. Gratuluje toruniankom, bo naprawdę zasłużyły na ten sukces. Energa Krajowa Grupa Spożywcza znana jest z tego, że nigdy się nie poddaje i w tym meczu to udowodniła. My nie potrafiliśmy w ten sposób radzić sobie z kryzysami w swojej grze – przyznał Philip Mestdagh.

Najlepsza w gdyńskim zespole Mikayla Cowling także zwracała uwagę na przemianę torunianek w trakcie spotkania:

Zaczęliśmy mecz bardzo dobrze, byłyśmy agresywne, grałyśmy zespołowo. Może poczułyśmy się w pewnym momencie zbyt komfortowo, przestałyśmy grać twardo, szukać najlepszych pozycji rzutowych. Straciliśmy koncentrację, a rywalki błyskawicznie to wykorzystały, bardzo dobrze broniły, odbierały nam piłkę, zdobywały wiele łatwych punktów.

Kolejny mecz Energa Krajowa Grupa Spożywcza rozegra w niedzielę 22 października. Tym razem na wyjeździe z Zagłębiem Sosnowiec (godz. 14:00)

? Robert Berent