Energa Polski Cukier Toruń kontra Basket 25 Bydgoszcz. Derby koszykarek w sobotę w Arenie Toruń zapowiadają się ekscytująco.
Obie drużyny rywalizują o miejsce w play off Orlen Basket Ligi Kobiet. Przed sezonem to notowania Katarzynek stały wyżej, ale przed derbami to rywalki mają o jedno zwycięstwo więcej na koncie. Bydgoszczanki sprawiły dużą niespodziankę w Warszawie, ogrywając Polonię, potem we własnej hali pokonały ostatni w tabeli MKS Pruszków. Katarzynki wciąż pozostają z jedną wygraną na koncie, w domowym meczu z Arką Gdynia.
– Jestem przekonany, że nie nasz zespół nie zasługuje na tak niskie miejsce w tabeli, to wynika w dużej części z trudnego terminarza w pierwszej części sezonu. Wygraliśmy bardzo trudny mecz z Gdynią, blisko byliśmy z Lublinem, Polkowicami. Bywa, że podejmuję ryzykowne decyzje, aby pobudzić zespół, czasami się udaje, a czasami nie. Mamy prawdopodobnie najniższy budżet w lidze, bardzo niedoświadczony zespół, ale udowodnił już, że jest niesamowicie waleczny i ambitny. Warto go wspierać i kibicować – podkreśla trener Elmedin Omanić.
W barwach Basketu 25 zobaczymy m.in. wychowankę Katarzynek Martę Wieczyńską (średnio 11 minut i 1,7 pkt w meczu). Z kolei do Torunia z Bydgoszczy przed tym sezonem przeniosły się dwie utalentowane, młode koszykarki: Wiktoria Sobiech i Zuzanna Krupa. Ta pierwsza jednak nie zagra w derbach z powodu kontuzji.
– Bardzo mi przykro, że nie zagram. Nie znoszę oglądać mecz z boku, gdy nie mam na nic wpływu. Postaram się przynajmniej jak najmocniej wspierać dziewczyny z ławki – zapowiada 21-letnia rozgrywająca.
Największą gwiazdą Basketu 25 jest rozgrywająca Keondria Calloway. Filigranowa Amerykanka to numer dwa na liście strzelczyń w Orlen Basket Lidze Kobiet. Średnio zdobywa w każdym meczu prawie 22 punkty i ma znakomite ponad 43 procent skuteczności z dystansu. Trzeba skorzystać z przykładu Enea Politechniki, która przed tygodniem w Bydgoszczy pozwoliła Calloway oddać tylko 12 rzutów z gry (wcześniej było to średnio ponad 17).
Pod koszem rywalem naszej La Mamy będzie mocniej zbudowana, ale z pewnością wolniejsza Oceana Hamilton. Z polskich koszykarek zwraca uwagę bardzo dobry sezon Kariny Michałek (średnio 13,7 pkt i ponad 4 zbiórki).
Dla torunianek to w praktyce mecz o być lub nie być w play off. To spotkanie i kolejne w swojej hali z MKS Pruszków po prostu trzeba wygrać.
– Teraz zaczynamy serię spotkań, które możemy i powinniśmy wygrać. Mieliśmy dwa tygodnie przerwy, dziewczyny trochę odpoczęły, ale od kilku dni mocno trenujemy pod kątem derbów. Mecz z Basketem 25 będzie pod względem mentalnym trudniejszy od ostatniego meczu z KGHM BC Polkowice. Musimy sobie poradzić z dużą presją i rozegrać ten mecz na swoich warunkach – podkreśla Elmedin Omanić.
Mecz Energa Polski Cukier Toruń – Basket 25 Bydgoszcz w sobotę o godz. 16:00 w hali treningowej Areny Toruń. Wstęp bezpłatny.
Robert Berent
