SPONSOR STRATEGICZNY

SPONSOR TYTULARNY

SPONSOR STRATEGICZNY

oblk_2023-24

SPONSORZY STRATEGICZNI

„Mieliśmy olbrzymie problemy” – wypowiedzi po derbowym zwycięstwie

gru 11, 2023

Elmedin Omanić narzekał na duże problemy w zespole przed derbami, Piotr Kulpeksza na fatalną skuteczność swojej drużyny na parkiecie. Oto kilka opinii po meczu Energa Polski Cukier Toruń – Basket 25 Bydgoszcz.

Drużyna Energi Polski Cukier Toruń wygrała derbowy mecz z Basketem 25 Bydgoszcz 76:68. To było bardzo wyrównane spotkanie, które rozstrzygnęło się dopiero w ostatnich dwóch minutach.

Trener Elmedin Omanić odetchnął z ulgą i większą część pomeczowej wypowiedzi poświęcił wydarzeniom jeszcze przed derbami.

Mieliśmy olbrzymie problemy od wielu dni. Chciałem, żeby zespół odpoczął po ostatnim meczu z KGHM Polkowice, ale potem pierwszy raz mi się zdarzyło, że miałem pięć zawodniczek na zajęciach. W zasadzie dopiero w piątek dzień przed meczem trenowaliśmy 5 na 5 i to dzięki pomocy naszego fizjoterapeuty Petro Salko, który wyszedł na parkiet. La Mama w czwartek trafiła na SOR, miała problem z serduchem, w piątek mocno skręciła kostkę, Strong ma z kolei problemy z kostką i kolanem, Oliwia Trzymkowska i Olena Boiko chorowały na grypę. Gdyby przed meczem ktoś zaproponował mi 1-punktowe zwycięstwo bez gry, podpisałbym od razu – skomentował szkoleniowiec.

Trener Omanić pochwalił cały zespół za zaangażowanie.

Wszystkie zawodniczki dały radę i spełniły swoje zadania. Czasami były błędy, zwłaszcza przy kryciu rzutów dystansowych bydgoszczanek, ale to wciąż wynika z braku doświadczenia. Najważniejsze, że wygraliśmy, mamy teraz przed sobą kilka kolejnych ważnych meczów i scenariusz na play off.

Jedną z cichych bohaterek meczu była Zuzanna Urban, która pod nieobecność Wiktorii Sobiech spędziła na parkiecie 20 minut i to ona zdobyła ostatnie punkty w meczu.

Każdy mecz derbowy to wielkie emocje i satysfakcja z wygranej. Bardzo się cieszę, że wyszarpałyśmy ten mecz, mimo wielkich kłopotów kadrowych. Wiedziałam jaka jest sytuacja i byłam przygotowania do wyjścia na parkiet. Była presja, ale myślę, że sobie z nią poradziłam – podsumowała wychowanka Katarzynek.

A jakie były komentarze w obozie gości? Trener Piotr Kulpeksza nie krył rozczarowania słabą skutecznością swojej drużyny i błędami przy prostych rzutach spod kosza.

Gospodynie były bardziej konsekwentne, miały swoje upadki w tym meczu, ale potrafiły te najważniejsze punkty zdobywać. My zmarnowaliśmy chyba z dziesięć prostych akcji spod kosza, to jest 20 punktów. Możemy rozmawiać o taktyce i założeniach, ale ja potem nie wychodzę na parkiet, takie rzuty to przecież koszykarskie abecadło. Dużo pracowaliśmy nad tym elementem, ale ten młody zespół często nie radzi sobie w takich stresowych sytuacjach – przyznał trener Basketu 25 Bydgoszcz.

Karina Michałek:

Pudłowałyśmy na potęgę. W końcówce w doszłyśmy na kilka punktów, ale nie udało nam się wygrać. Pozostaje nam tylko pogratulować zwycięstwa koszykarkom z Torunia.

? Robert Berent