Energa Polski Cukier Toruń ma już cztery zwycięstwa w tym sezonie. W środę, 3 grudnia Katarzynki niespodziewanie bardzo pewnie ograły czwarte w tabeli MB Zagłębie Sosnowiec.
Od początku do końca torunianki dyktowały warunki gry w tym meczu.
– Chciałbym podziękować dziewczynom, zagrały naprawdę rewelacyjny mecz. Było dzielenie się piłek, przewaga w zbiórkach i daliśmy radę z bardzo dobrym rywalem – podkreśla trener Elmedin Omanić.
Nie sposób pominąć poziomu gry w defensywie Katarzynek.
– Przygotowaliśmy różne opcje w obronie, myślę, że tylko my gramy w lidze tak zmienne systemy, często kombinujemy. Ten zespół nie do końca jest na to gotowy, brakuje czasami doświadczenia, wiele zawodniczek nigdy wcześniej tak nie trenowało. Czasami mówię „Mama, stań tam”, a ona biegnie gdzie indziej, a przecież nie mogę wyjść na boisko i przestawić zawodniczki (w tym momencie siedząca obok LaMama Kapinga Maweja z uśmiechem pokiwała głową – dop. red.). W tym meczu jedynym problemem na początku była wysoka zawodniczka Zagłębia na pozycji 2/3, ale poradziliśmy sobie i zagraliśmy wiele naprawdę dobrych akcji w obronie. Jedynie w trzeciej kwarcie na chwilę się przestraszyłem, gdy dostaliśmy dwie trójki po własnych błędach w kryciu – analizuje szkoleniowiec Energi Polskiego Cukru.
Jedną z bohaterek meczu była La Mama Kapinga Maweja, która wykręciłaby niebotyczny double-double, gdyby nie spudłowała pechowo wielu rzutów spod kosza. A i tak zakończyła mecz z 20 punktami i 14 zbiórkami
– Każda z nas dała z siebie wszystko w tym meczu. Grałyśmy z energią, sercem i koncentracją od początku do końca – podkreśliła środkowa z Kongo.
Wyższość toruńskiego zespołu uznali nasi goście.
– Nie mam zbyt wiele do powiedzenia po tym meczu. Gratulacje dla torunianek, zasłużyły na wygraną, były od nas lepsze. Cały sezon składa się ze wzlotów i upadków, my akurat jesteśmy teraz w dołku i musimy nad tym popracować – powiedział trener Jorge Aragones.
Zoe Wadoux dodała:
– Zgadzam się z trenerem, ostatnio jesteśmy w słabszej dyspozycji. Musimy znowu zacząć pracować i grać jako zespół. Tylko w ten sposób możemy wrócić na właściwą ścieżkę.
Robert Berent